wtorek, 29 lipca 2014

Od Kicze Cd Biały Kieł

- Ta twoja jaskinia! Stul te kobzę i powiedz mi dlaczego to zrobiłeś?!
- Już mnie tak wnerwiałaś że...
- Bo się zakochałam!
- To się zakochaj w kim innym a ode mnie won psico jedna!
Kiedy to usłyszałam skoczyłam na niego i przygwoździłam do ściany.
- JAK MNIE NAZWAŁEŚ!?
- Psica! Dobrze słyszałaś!
Wpadłam w furię. Drapnęłam go w oko i ugryzłam w nogę. Odwzajemnił mi się tym samym jednak ja straciłam jeszcze pół ucha.
- Wiesz co? Może ty jesteś bardziej wilkiem niż psem, ale ja też mam w sobie coś z wilka!
Mówiąc to skoczyłam na niego i z całą swoją siłą ugryzłam go w ogon że aż zaskamlał. Gdy w końcu pokazałam mu swoją wielkość uciekłam z płaczem. Biegłam przez wielką polane aż natrafiłam na
samotny dąb

Położyłam się pod nim żeby odpocząć i pozbierać myśli. I wtedy ni z tego ni z owego pojawiły się wilki

- Zostawcie mnie w spokoju.
Powiedziałam i się odwróciłam. Te nic sobie z tego nie robiły.
- Powiedziałam: ZOSTAWCIE MNIE W SPOKOJU!
Wtedy z tłumu wilków wygramoliły się dwa szczeniaki.

- A wy czego chcecie?
Jedyne co zrobiły to podeszły bliżej i wtuliły się w moje futro.
- Ej! Co wy robicie? Zmykajcie.
Te popatrzyły na mnie swoimi wielkimi oczami. Miałam ich dość i po prostu sobie poszłam. Miałam już dziś wystarczająco dużo przygód.
Biały Kieł?

poniedziałek, 14 lipca 2014

Od Białego Kła Cd Kicze

Zdziwiłem się. Nie miałem zamiaru zakładać jak na razie rodziny. Nie ja który przez tyle lat był wrogiem własnych braci( Jeśli ktoś nie wie o co chodzi to jest audiobook: Biały Kieł). Po szedłem wiec sobie w góry. Co chwilę jednak ta pół wilczyca wyskakiwała przede mną i powtarzała w kółko to samo. W końcu kiedy wyskoczyła przede mną i  powiedziała:
- Podobasz mi się i kocham Cię.
- Czy ty dasz mi w końcu święty spokój!? Mam Cię dość!-  Nie wytrzymałem i krzyknąłem. Wtedy zrobiłem coś co było zakazane w wilczej społeczności: Zaatakowałem samicę.

Pogoniłem ją tylko ale nieźle się przestraszyła. Szybkim tempem pobiegłem w góry. W końcu znalazłem jaskinię którą pokazał mi Dżeki.

Ułożyłem się w niej wygodnie kiedy ktoś nagle zaczął węszyć przy wejściu. Wyczułem zapach tej pół wilczycy.
- Czego tu szukasz!? To moja jaskinia!- Warknąłem.
Kicze?

Od Dżekiego Cd Koda

Uśmiechnąłem się.
- To.... Super. - Powiedziałem.
- Wiesz co? Znam jedną taką super jaskinię. Co ty na to żeby tam iść?
Koda?

Od Kody C.D. Dżeki

-Wiesz...Może to zabrzmi dziwnie...Ale...Możemy nawet już.-powiedziałam nieśmiało,bo nie wiedziałam jak zareaguje.Spojrzałam mu w oczy po czym spuściłam wzrok na moje łapy.
Dżeki?

Od Dżekiego Cd Koda

Byłem taki szczęśliwy.
- Koda nie mogłem chyba trafić na lepszą żonę niż ty.- Powiedziałem.
- A.... Jak sądzisz  kiedy możemy zacząć myśleć o szczeniakach?
Koda?