- Tak chętnie.- Powiedziałam. Poszliśmy na spacer kiedy nagle zabolał mnie brzuch. No pięknie szczeniaki dają o sobie znać. Kieł to zauważył i zapytał:
- Coś Ci jest?
- Nie to tylko.... nie chcesz słuchać.
- Czemu nie? Powiedz proszę.
- No dobrze.- Odparłam i zaczęłam opowiadać. Kiedy skończyłam Kieł powiedział:
-.........
Kieł?(Co powiedziałeś?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz