środa, 25 czerwca 2014

Od Johna C.D Sary

-Wybacz ale nie wytrzymam-śmiałem się jeszcze bardziej
-Czemu?
-Ponieważ te niedźwiedzie nie miały szans!
-Tak-przestałem
Poszliśmy kawałek,na potkaliśmy szalonego rysia,powiedział:
-Ja...jak smakuję twoja krew samico?-powiedziała
-Co?
Chciała ją drapnąć ale ja jej nie dałem podrapać.Ten ryś podrapał mnie w twarz i uciekł.Chciałem gonić go ale Sara powiedziała:
-Szkoda pazurów i zębów na tego rysia
-Masz rację to teraz robimy?
(Sara?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz